Przebudzenie ku światłu

Gdy zaczynasz się budzić, na początku bardzo się dziwisz, gdy odkrywasz, że sposób twojego myślenia uległ radykalnej zmianie. Twoja poprzednia ograniczona konstrukacja świadomości nie ma nic wspólnego z całkowitym obnażeniem, którego doświadczasz. Stajesz po prostu nagi – jedyne, co masz, to pewność. Tracisz zdolność porównywania. Twoje myśli osiągają pełnię, co sprawia, że obiektywne rozumowanie ograniczonej świadomości wydaje ci się absurdalne.

Twój poprzedni system wartości opierał się na konkretnych wnioskach, które wyciągałeś na podstawie analizy i porównywania. Ale teraz zaczynasz widzieć bezzasadność i nierealność tego systemu. Widzisz, że znajdujesz się w nielogicznym i nierozsądnym miejscu. Musisz więc trwać w absolutnej pewności, że ten obiektywnie skonstruowany świat jest całkowicie pozbawiony sensu. A jedyny sens, jaki ma ten świat, to konieczność doprowadzenia do objawienia, które kształtuje twą transcendentną świadomość oraz przynosi nieopisaną radość. Stajesz dosłownie przed drzwiami do Nieba.

Wyciągnij dłoń i spójrz, jak łatwo te drzwi otwierają się na oścież, gdy twoim jedynym zamiarem jest przez nie przejść. Aniołowie rozświetlają drogę tak, że znika wszelka ciemność, a ty stoisz w świetle tak jasnym i wyraźnym, że potrafisz zrozumieć wszystko, co widzisz. Być może krótka chwila zaskoczenia sprawi, że zatrzymasz się, zanim uświadomisz sobie, że świat, który widzisz przed sobą w świetle, odzwierciedla prawdę, którą znałeś i której całkiem nie zapomniałeś błądząc w snach. (Kurs Cudów, fragm. lekcji 131)

Ta prawda jest dla ciebie zawsze dostępna. Wystarczy, że wsłuchasz się w Głos mówiący w imieniu Boga. On mówił do ciebie przez cały czas, a ty postanawiasz teraz słuchać. W ten sposób z głębokich zakamarków twojego umysłu wyłania się doświadczenie, które Kurs Cudów nazywa „świętą chwilą”.

W tymże doświadczeniu odkrywamy intymność prawdziwej komunikacji, uzdrawiającą istotę miłości i kreatywność umysłu; widzimy przemieniającą naturę jednoczącej myśli oraz uznajemy Jedność Stworzenia. Jest to przeżycie pojedynczości pokoju, za którym tęskni cała ludzkość. Wykracza ono poza wszelkie religijne bariery, a jednak wywodzi się z ciszy i spokoju, o których zawsze nauczali oświeceni nauczyciele.