Rodzie ludzki – Władzy i Fatum poddany,
Mierni awanturnicy w bezkresnym świecie,
Więźniowie skarłowaciałej ludzkości!
Jak długo toczyć będziecie błędne koło
Podłego bytu i małostkowych spraw?
Nie powołano was do małości drętwej,
Nie stworzono do czczego powtarzania;
Nieśmiertelna istność was bowiem powiła;
W czynach waszych drga iskra objawienia,
A z życia – jak z gliny – bogów lepić można.
Jasnowidz, wielki Stwórca, jest wewnątrz,
Nieskalany Majestat spowija wasze dni,
W ścianach komórek przemożna siła tkwi.
Przed wami, o tam, wielkie przeznaczenie:
Ten przemijający człowiek, jeśli zechce,
W boskim planie znajdzie swoje miejsce.
On – w świat zapatrzony tak bezrozumnie,
Że z nocy nieświadomej ocknąć się nie umie,
Prawdy nie widząc, lecz same obrazy –
Może objawić oczom nieśmiertelną wizję.
Niech bóstwo dojrzeje w sercach waszych,
Obudźcie się, duchem odetchnijcie,
Niech runą ściany śmiertelnego umysłu,
Niech serce oniemieje od tego, co usłyszy,
Niech Natura zapłonie od waszego spojrzenia,
Niech opadną pancerze u bram Wieczności.
Twórcy wzniosłych zmian na ziemi: dane jest wam
Przekroczyć groźne przestrzenie duszy
I dotknąć wielką Matkę ze snu obudzoną,
Spotkać Wszechmogącego w cielesnym domu,
I uczynić z milionów Jedno żywe ciało.
Stąpacie po ziemi odgradzającej was od nieba;
Żyjecie ukrywając światło, którym jesteście.
Sri Aurobindo, fragment poematu Savitri
Tłumaczenie z j. ang: Rafał Wereżyński